Konferencja została przygotowana przez komitet naukowo-organizacyjny w składzie: prof. dr hab. Benedykt Błoński, dr hab Leszek Szarzyński, dr Ilona Dulisz, dr Joanna Schiller-Rydzewska, .gr Joanna Kotarska, mgr Ewa Wankiewicz.
Bardzo się cieszę, że mogłam brać udział w tej sesji, gdyż takie spotkania są dla mnie zawsze impulsem, by nawiązać nowe znajomości, poznać nowe miejsca, a przede wszystkim poszerzyć swoją wiedzę o kolejny temat.
O Feliksie Nowowiejskim wiedziałam
jeszcze kilka miesięcy bardzo niewiele. Kompozytor ten, podobnie jak
wielu mu współczesnych pozostawał przez ostatnie dziesięciolecia
nieco zapomniany i dopiero niedawno jego twórczość, szczególnie
symfoniczna i kameralna, doczekała się powrotu na estrady. Podobnie jak utwory kompozytorów mu
współczesnych: Zygmunta Stojowskiego, Ludomira Różyckiego,
Apolinarego Szeluty, Witolda Maliszewskiego czy Grzegorza Fitelbega
jego kompozycje przez ostanie 50. lat były zbyt rzadko wykonywane.
Ogłoszenie Feliksa Nowowiejskiego patronem roku 2016 i 2017 bardzo
przyczyniło się do popularyzacji twórczości kompozytora.
Podczas konferencji miałam przyjemność wygłosić wykład pt. Legenda op. 32 i Wizja op. 25 Feliksa Nowowiejskiego na tle polskich miniatur skrzypcowych przełomu XIX i XX wieku. Ponadto wraz z pianistką Agnieszką Panasiuk wykonałam krótki koncert złożony z miniatur Nowowiejskiego, Stojowskiego i Wieniawskiego.
Podczas konferencji miałam przyjemność wygłosić wykład pt. Legenda op. 32 i Wizja op. 25 Feliksa Nowowiejskiego na tle polskich miniatur skrzypcowych przełomu XIX i XX wieku. Ponadto wraz z pianistką Agnieszką Panasiuk wykonałam krótki koncert złożony z miniatur Nowowiejskiego, Stojowskiego i Wieniawskiego.
Niniejsza konferencja stała się dla
mnie mnie impulsem, by bliżej przyjrzeć się utworom skrzypcowym
Nowowiejskiego, zupełnie mi wcześniej nie znanym. Nowowiejski
kojarzył mi się głównie z twórczością symfoniczną, chóralną
i organową. Podobnie jak większość moich kolegów skrzypków, nie
zdawałam sobie sprawy, że napisał również miniatury skrzypcowe. O
twórczości skrzypcowej Nowowiejskiego nie ma bowiem wzmianki w
większości współczesnych polskich leksykonów dotyczących
literatury skrzypcowej i kameralnej. Na próżno szukałam omówienia twórczości
skrzypcowej Nowowiejskiego, okazało się, że jest to zbyt wąskie
zagadnienie, któremu nie została poświęcona żadna osobna
publikacja. Być może dlatego właśnie twórczość skrzypcowa
Nowowiejskiego przez lata pozostawała białą plamą na mapie
literatury skrzypcowej. Świadczy o tym niewielka ilość nagrań
oraz wykonań koncertowych tychże utworów.
Pisząc referat o Nowowiejskim odkryłam jego twórczość dla siebie.
Z materiałów biograficznych oraz
wspomnień bliskich kompozytorowi osób wyłoniła się fascynująca
postać światowej sławy wirtuoza, patrioty, człowieka o otwartym
umyśle i wielkim sercu. Studiowanie biografii kompozytora sprawiło
mi autentyczną przyjemność. Stanowiło dla mnie bodziec, by bliżej
poznać całokształt jego twórczości.
Uczestnicy konferencji pierwszego dnia obrad |
Słów kilka chciałbym dodać jeszcze o samej konferencji.
Obrady mieściły się w Starej Kotłowni-Centrum Innowacji i Transferu Technologii.To stary budynek odrestaurowany w bardzo nowoczesny sposób, łączący w sobie tradycję z nowoczesnością. W budynku znajduje się doskonale wyposażone centrum konferencyjne oraz galeria sztuki, która pełnić może również funkcję sali koncertowej (tam odbył się mój minirecital).
Podczas konferencji muzykolodzy, instrumentaliści, badacze kultury i historycy sztuki z Polski i zagranicy wygłosili łącznie 30 referatów. Odbył się również panel dyskusyjny poświęcony problematyce wykonawczej w twórczości Nowowiejskiego, w którym wzięłam udział. Obradom towarzyszyły trzy koncerty: we wspomnianej Starej Kotłowni, w Bazylice św. Jakuba w Olsztynie oraz w Szkole Muzycznej I i II stopnia w Olsztynie. Konferencja została przygotowana z dbałością o najdrobniejszy szczegół, obfitowała w arcyciekawe referaty i dyskusje. Z całą pewnością było to bardzo ważne wydarzenie artystyczno-naukowe, przeprowadzone na poziomie europejskim.
Mam nadzieję, że Uniwersytet Warmińsko Mazurski jeszcze niejeden raz będzie organizatorem tego typu przedsięwzięcia i że będę mogła ponownie w nim uczestniczyć.
Na koniec chciałabym gorąco podziękować p. Iwonie Dulisz za zaproszenie na konferencję i doskonałe jej prowadzenie, p. Iwonie Fokt i Towarzystwu Muzycznemu im. Feliksa Nowowiejskiego za rzetelną pomoc podczas moich poszukiwań materiałów źródłowych oraz p. redaktorowi Marcinowi Majchrowskiemu, który wydobył dla mnie z archiwum Polskiego Radia pierwsze nagrania utworów skrzypcowych Nowowiejskiego. Od dziś Nowowiejski będzie mi towarzyszył w mojej muzycznej drodze i na pewno jeszcze niejeden raz powrócę do jego twórczości skrzypcowej.
Kilka zdjęć Starej Kotłowni, zapożyczonych z innych blogów o Olsztynie.