Jeszcze we wrześniu, gdy panowało tutaj upalne lato, w jeden z weekendów wybrałam się do ogrodu botanicznego w Daegu. Znajduje się on na przeciwległym końcu miasta, więc żeby tam dojechać z mojego kampusu potrzebna jest minimum godzina. Ale na prawdę warto było poświęcić ją na dojazd, żeby zobaczyć to miejsce:) Arboretum to największy tego typu ogród w Korei. Jest tam ponad 1000 zagrożonych gatunków roślin. To próba odtworzenia ginącego ekosystemu. Miejsce jest skrzyżowaniem ogrodu botanicznego i parku rekreacyjnego. Wstęp, jak wszędzie w miejscach publicznych, jest oczywiście za darmo. Arboretum położone jest na zboczach gór, można stamtąd pójść wyżej, trochę się powspinać i zrobić piękną wycieczkę (co właśnie podczas mojej wyprawy miało miejsce:) a potem wrócić do ogrodu, lub zejść gdzieś indziej.
W Arboretum jest szklarnia z kaktusami, ogród miniaturowych drzew, liczne oczka wodne, a także stanowiska z paprociami, iglakami, ziołami leczniczymi i mnóstwem kwiatów. Na głównym deptaku panuje tłok (rodziny z dziećmi) ale w bocznych alejkach jest prawie pusto. Są też stoliki i ławki przeznaczone w celach piknikowych (Koreańczycy uwielbiają jeść pod gołym niebem i całymi rodzinami co weekend wybierają się na pikniki do wszystkich możliwych parków miejskich).
Miejsce jest piękne i przyjazne. Warto się tam wybrać na cały dzień. Najlepiej w lecie lub na jesieni (spróbuję jeszcze tam pojechać). Koreańska jesień to cud, drzewa mają tam wszystkie możliwe kolory, dlatego warto wtedy odwiedzać miejsca związane z przyrodą: góry i parki.
|
Tunel z dyniami i kabaczkami |
|
Wejście do ogrodu paproci |
|
miejsca na pikniki |
|
Czyżby jarzębina? |
|
Bambus
|
|
Poczciwe nagietki robiły w ogrodzie prawdziwą fororę! |
|
Ciekawy budynek administracji ogrodu
|
|
Ogród miniaturek |
|
Ogród miniaturek 2 |
|
Szklarnia z kaktusami |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz