Kilka słów o życiu malarza:
Thoma urodził się w Bernau w Niemczech. W latach młodości zarabiał na życie jako malując cyferblaty zegarów. W 1859 r. zdał do Akademii w Karlsruhe, gdzie studiował pod kierunkiem Schirmera i Des Coudres. Pracował w Niemczech, Włoszech oraz Francji. Od 1878 r. mieszkał we Frankfurcie nad Menem. Ugruntował swą pozycję wystawą w Monachium. W 1899 r. otrzymał profesurę w Kunstschule w Karlsruhe oraz stanowisko dyrektora tamtejszej Kunsthalle. Zmarł w r. 1924 w wieku 85 lat. Wiele szkół i obiektów publicznych w Niemczech nazwano imieniem malarza.
Jego najlepsze obrazy to pejzaże (głownie Szwarcwald oraz Taunus pod Frankfurtem), portrety przyjaciół oraz autoportrety. Do innego nurtu należy twórczość groteskowa, mityczno-religijna inspirowana legendami germańskimi.
Hans Thoma nie był mi wcześniej znany. Odkryłam go dopiero podczas pisania książki i zachwyciłam się kolorystyką i nastrojem jego obrazów. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość zetknąć się z jego twórczością i zobaczyć ją na żywo.
Wrzucam kilka zdjęć z wystawy. Niestety aparat mi padł, więc zrobiłam je komórką.
Plakat wystawy |
Z moim okładkowym obrazem |
Róże autorstwa żony Hansa Thomy, Celi. |
Grüneburg Park we Frankfurcie (jeden z moich ulubionych parków!) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz