czwartek, 27 marca 2014

Opium String Quartet w Płocku, "Fantazja na tematy Polskie" EunHo Changa


21 marca wraz z Opium String Quartet wystąpiłam w Płocku na koncercie organizowanym we współpracy z Płocką Orkiestrą Symfoniczną. Wykonałyśmy utwór na kwartet i orkiestrę symfoniczną koreańskiego kompozytora EunHo Changa, który od kilku lat związany jest z warszawską uczelnią a wcześniej studiował w Keymiung University w Daegu. Zamówiony przez Płocką Orkiestrę z inicjatywy Opium String Quartet 5-częściowy utwór Five Fantasy oparty na motywach polskich, powstał w ramach zamówień kompozytorskich, projektu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we Współpracy z Insytutem Muzyki i Tańca. Orkiestrą dyrygował Wojciech Rodek.

Po raz pierwszy występowałam z orkiestrą jako członek kwartetu smyczkowego. Jest to wspaniałe i bardzo inspirujące doświadczenie, mniej stresujące niż występy solowe. Utwór Changa jest przejrzysty i bardzo wygodny do grania, kompozytor bardzo dobrze wykorzystał brzmienie każdego z kwartetowych instrumentów zarówno w sposób tradycyjny jak i sonorystyczny. Każda z części utworu ma odmienny charakter i zróżnicowany nastrój, równocześnie przez cały cykl przewijają się motywy przewodnie oparte na fragmentach melodii ludowych, które kompozytor przetwarza w swobodny sposób. III część utworu to hołd dla Oskara Kolberga, we fragmencie tym prawie cały materiał muzyczny wykorzystuje motywy zaczerpnięte z folkloru. Dużą rolę mają tutaj pierwsze skrzypce, które intonują pełne zaśpiewu melodie, powracając do nich raz po raz. Część IV to solo kwartetu, z efektowną, pełną wirtuozowskich przebiegów kadencją pierwszych skrzypiec, której zakończenie jest równocześnie punktem kulminacyjnym części. Kadencja ta była dla mnie dodatkowym wyzwaniem i motywacją do pracy.
Utwór zawierający liryczne, śpiewne fragmenty, jak i potężne, motoryczne tutti orkiestry obfituje w wiele barwnych, spektakularnych momentów. Napisany w efektowny sposób za pomocą nowoczesnych środków kompozytorskich stawia tradycyjną muzykę polską w nowym świetle i pozwała odbierać ją z zupełnie innej perspektywy. 
Fantasia spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem publiczności, sala była prawie zupełnie wypełniona, co na koncertach z muzyką współczesną nie zdarza się zbyt często. Brawa dla organizatorów za dobrą reklamę i przystępne przeprowadzenie koncertu.

Plakat koncertowy

Dumna i szczęśliwa:)


To chyba był początek moejej kadencji




Wyjazd do Płocka był wspaniałą przygodą. Byłam tam już po raz drugi, pierwszy raz Płock odwiedziłam w czerwcu 2013r. podczas koncertu z OPQ i prof. Tomaszem Strahelem (Premiera kwartetu i kwintetu smyczkowego Witolda Maliszewskiego, 30.06.2013). Opis tego koncertu i zdjęcia na facebook:
https://www.facebook.com/events/201323066688913/
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=646830188661672&set=a.483155828362443.116078.163778000300229&type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=646832831994741&set=a.483155828362443.116078.163778000300229&type=1&theater

Miasto mnie zauroczyło, a ponieważ miałam sporo wolnego czasu, to pozwiedzałam wreszcie wszystkie miejsca, których nie udało mi się zobaczyć poprzednim razem. Zachwyciła mnie urocza starówka, wspaniałe tereny spacerowe nad Wisłą z nowoczesnym molo, katedra, której nie powstydziłoby się żadne włoskie miasto (w katedrze jest grób Krzywoustego!). 





Wielkim atutem wyjazdu był hotel z nowoczesnym spa, które udało mi się odwiedzić 2 razy. Spa niesamowicie pomaga zrelaksować się po koncercie lub próbie i rozluźnić spięte i przeciążone mięśnie karku i pleców, dlatego bardzo cenię organizatorów festiwali i koncertów, gdy decydują się rezerwować dla artystów tego typu hotel.



Jednak najbardziej zachwyciło mnie Muzeum Mazowieckie w Płocku, ze wspaniałymi zbiorami secesji i ArtDeco. Podczas poprzedniego pobytu widziałam w muzeum jedynie salę koncertową i sklep z pamiątkami, nie było bowiem czasu na dokładne obejrzenie wszystkich sal ekspozycji. Tym razem postanowiłam, że muszę zobaczyć secesję -w końcu to mój ulubiony okres w sztuce i we wzornictwie. I naprawdę było warto! To jedno z najlepszych muzeum secesji, jakie do tej pory widziałam. Oprócz fantastycznej kolekcji malarstwa (Podkowiński, Malczewski, Wyspiański, Okuń) w muzeum znajduje się też bogaty zbiór mebli, przedmiotów użytkowych oraz biżuterii. Jestem teraz dosłownie chora na secesję!
Więcej informacji o muzeum znaleźć można tutaj:
http://www.portalplock.pl/pl/8_katalog/27_kultura_i_sztuka/106_muzea/299_muzeum_mazowieckie_w_plocku.html




Płock tak mnie zachwycił, że planuję tu przyjazd na któryś z weekendów, z rowerem (bo jest tu wiele świetnych tras rowerowych) i bez skrzypiec. Będą wycieczki, spacery i oczywiście spa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz