poniedziałek, 5 marca 2012

Sesja w Ambasadzie


To zdjęcie z mojej ostatniej sesji, zrobionej dzięki uprzejmości nowego Ambasadora Szwajcarii (a raczej jego żony), we wnętrzu Ambasady w Warszawie. Sesja bardzo się udała, zdjęcia wyszły piękne -to zasługa mojej ulubionej fotografki i wiolonczelistki w jednej osobie-Basi Piotrowskiej oraz robiącego tego dnia za asystenta Alfreda Witosa (który zrobił mi 2 nostalgiczne portrety aparatem analogowym). Asystowały nam 2 olbrzymie koty mieszające w Ambasadzie, które były bardzo ciekawe co znajduje się w naszych walizkach, dobierały się do ciuchów i moich skrzypiec. Sesja powstała na potrzeby nowej płyty, realizowanej dzięki wsparciu Ambasady Szwajcarii.  Więcej szczegółów o nagraniu już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz