środa, 4 kwietnia 2012

Trio Ardito w Bernie

18 marca miałam okazję zagrać koncert wraz z Trio Ardito w centrum ekumenicznym w Kehrzatz (to malutka miejscowośc pod Bernem). Jakoś tak się złożyło, że dość długo nie graliśmy koncertów w tym składzie, gdyż każdy z nas był za bardzo zawalony robotą i zajęty solowymi bądź też innymi projektami. Tym bardziej, wspaniale było spotkać się po latach by wspólnie pomuzykować i zaprezentować szwajcarskiej publiczności utwory słowiańskich kompozytorów (Moszkowski, Chopin, Wieniawski, Szostakowicz)!!!
Mam nadzieję, że już niedługo znów coś wspólnie zagramy:-)
Koncert na prawdę dobrze poszedł, zaliczam go do bardzo udanych! Akustyka w centrum ekumenicznym jest bardzo udana, dobrze sie tam gra, w sali jest sporo przestrzeni, ale nie jest też zbyt duża. Lubię tę salę, jest świetna dla smyczków!
W tej właśnie sali nagrywałam Sonatę E-dur na skrzypce i fortepian nr 2 op. 37 Zygmunta Stojowskiego (płyta AP0221) wraz z pianistą Jean-Jacquesem Schmidtem kilka lat temu. Dlatego podczas koncertu towarzyszyło mi wiele wspomnień! A z Jean-Jacquesem i jego żoną spotkałam się prywatnie przy okazji tego wyjazdu. Dzięki nim zjadłam jedne z najlepszych czekoladek w życiu!!!!!! (ale o tym napiszę następnym razem, zapomniałam jak nazywała się ta malutka cukierenka w Bernie, w której przed samym wyjazdem kupiłam trufle....)

To zdjęcie zrobiliśmy zaraz po występie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz